 Wysłany: Sob 20:13, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
| jak bede chcial to zrobie 2050 i wtedy skoncze. | |
| Wysłany: Sob 15:54, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
| no i co z tego? gowno cie to powinno obchodzic, co z tego ze traci rank? a kto wgoole powiedzial ze straci? | |
| Wysłany: Sob 12:14, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
to dobrze  stracisz w końcu 2000+ na lg  |
|
| Wysłany: Pią 22:27, 10 Lut 2006 Temat postu: |
|
| mi juz sie odechciewa grac. zaczynam widziec korzysci plynace z dobrej nauki. mam dziewczyne, ktora kocham i staram sie jej poswiecic troche czasu. w ogole mam wiecej spraw na glowie i gram tylko na lg... a moj poziom gry tez spada :/ lub innych sie drastycznie podnosi. | |
| Wysłany: Pią 19:07, 10 Lut 2006 Temat postu: |
|
| rt_v wydaje ci się tak, bo jesteś jeszcze młody. Podrośniesz, będziesz straszy, więcej problemów i zajęc i nie chce ci się, a szczególnie jak człowiek zapamięta okres gry w hexa negatywnie, szczgólnie wiążac z nim zachowanie pomka, na szczęscie jest kilka osób którym to nie przeszkadza np. Paszczak i cieszmy się tym . A co do przetrwania lg co raz więcej osób tam gra i wąpie, żeby nie przetrwału, czyba że nie będzie chciało prowadzić tego Richardowi Malaschitz |
|
| Wysłany: Pią 18:49, 10 Lut 2006 Temat postu: |
|||
Jeżeli ktoś jest nazwyczajnie ambitny to po tych all zaliczeniach i maturach jest ów osoba wykształcona, niema co robić więc siega do starych wspomnien (np. wysoki rank na oficjalu) i gra dalej  a że jest pełnoletni ... Tyle że niewiadomo czy kurnik i lg przetrwaja =) |
|||
| Wysłany: Sob 14:44, 04 Lut 2006 Temat postu: |
|
| hehe 1006 ? | |
| Wysłany: Pon 19:34, 30 Sty 2006 Temat postu: |
|
| Fajnie, ze mieliscie okazje sie spotkac i pograc.
Obawiam sie, ze moga byc problemy ze zgromadzeniem wiekszym niz kilku osobowe, bo wiekszosc graczy w polsce ma jednak za malo na to lat. a z doswiadczenia wiem, ze Ci, ktorzy troche podrosna przestaja w Hexa w ogole grac (z wyjatkami ofkors). |
|
| Wysłany: Pon 18:54, 30 Sty 2006 Temat postu: |
|
| Moje wrażenia po turnieju który odbył się rzekomo tysiąc lat temu:
1. Fajnie że byłem śmiałkiem
2a. Nie wygrałeś wszystkich cwaniaku ;] 2b. Samochwał! ;] 3. Kiedy następne spotkanie? Jesteście chętni? |
|
| Wysłany: Pon 15:48, 30 Sty 2006 Temat postu: Warszawa 7.01.1006 |
|
 z braku pomysłów na spędzenie czasu narodził się pomysł małego meetingu w Warszawie
Obecni : Egeria Lucky_Lucek Psychoanal tudzież Qlawiec i ja, Icob
partie tzw. "te które sie liczą" były bardzo trudne i mozolne ... nieskromnie dodam że wszystkie wygrałem ... następnie [za każdym kolejnym piwem] poziom gry drastycznie spadał ! ... właściwie gdy nadchodziła pora popołudniowa to "gra" nie miała nic wspólnego z graniem Po tej całej przygodzie ... rozeszliśmy sie w swoje strony, a na mnie czekała przygoda, o której dużo by tu opowiadać
Pozdrawiam i zachęcam : icob |
|